autorem artykułu jest Piotr Waydel
Wiele osób marzy o tym żeby zdobyć miliony. Ale najczęściej kończy się na marzeniach. Nieliczni podejmują działania i jeśli chcą wystarczająco mocno, żeby żyć tym marzeniem i motywują się wystarczająco silnie, osiągają często ogromny sukces. Nie wszystkim się to udaje w takim stopniu, w jakim sobie zaplanowali. Ale na pewno nie udaje się nikomu, kto nie podejmuje działań.
Jednym z tych, którym to się udało, jest zwykły-niezwykły chłopak, Kamil Cebulski. Mimo, że pochodzi z małego miasteczka i ma dopiero 22 lata, działa z takim rozmachem i kreatywnością, że stanowi przykład zarówno dla tych na początku swojej kariery, jak i dla multimilionerów.
Swoich doświadczeń, pomysłów i wiedzy nie chowa dla siebie, ale chce się nią dzielić z innymi. Założył w tym celu fundacje, która ma za zadanie pomagać innym zdobyć niezależność finansową.
Jednym z działań fundacji jest cykl konferencji w różnych miastach Polski, pod hasłem „Myśleć Jak Milionerzy”, w czasie których zawodowi trenerzy i ludzie biznesu dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniami.
21 VII 07 odbyło się takie spotkanie w Warszawie, na którym miałem przyjemność być. Pomysł zorganizowania MJM uważam za rewelacyjny. Szkoda tylko, że tak niewiele osób wykorzystuje jego największe możliwości, czyli szansę na poznanie nowych ludzi i rozpoczęcie ciekawych działań. A przecież w biznesie chyba najważniejsze są kontakty.
Kamil, mimo że ma już swoje biznesy, jako jeden z najważniejszych dla siebie sukcesów wynikających z dwóch konferencji wymienia, że poznał 25 osób spośród uczestników – zwykłych ludzi, często nie mających jeszcze żadnych dochodów, ale aktywnie chcących coś osiągnąć.
Sądzę, że większość z tych, którzy przyszli na to spotkanie, rzeczywiście chce coś zmienić w swoim życiu. Ale samo wysłuchanie wystąpień niczego nie da. Nie są to magiczne słowa, ani gotowe przepisy pozwalające na natychmiastowe zostanie milionerem.
Trzeba przede wszystkim zacząć działać, a właśnie takie spotkania są idealnym do tego miejscem. Wystarczy podejść do organizatorów, wykładowców czy innych uczestników, przedstawić się, wymienić kontakty, podzielić się uwagami i spostrzeżeniami, spróbować znaleźć wspólną platformę porozumienia. Z tego co zaobserwowałem, większość tylko pasywnie czekała, aż takie kontakty do nich przyjdą.
Można również podejść i zaproponować swoją pomoc. Dzięki takiemu działaniu, Irek Julkowski osiemnastolatek z małej miejscowości, jest już redaktorem naczelnym Millionaire i organizatorem konferencji MJM z ramienia Kamila. Wróżę mu wielką przyszłość. Zadziałał tu „Efekt Kamila”.
Dziękuję Ci Kamilu za MJM, za to że mogłem poznać Ciebie i kilkanaście interesujących osób, jak również za to, że jestem zmuszony zrewidować niektóre z moich działań.
Piotr Waydel
--
Piotr Waydel
http://www.reescon.pl/
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
piątek, 25 kwietnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz